Wiedza

Skorzystaj z unikalnej bazy artykułów i daj się zainspirować.

Najnowsze artykuły

[KROK 8] PROTOTYPOWANIE

Proces prototypowania będzie wyglądał różnie w zależności od tego jaki produkt, rozwiązanie czy usługę testujemy. Inaczej zabierzemy się za sprawdzenie, czy design nowego młynka do przypraw jest dostatecznie skandynawski, a inaczej – za zweryfikowanie zainteresowania nową propozycją abonamentu telefonicznego. Bez względu na to, o jaki produkt chodzi, warto abyśmy odpowiedzieli sobie na następujące pytania: 1. Spełnienie jakiego warunku pozwoli zdecydować o tym, czy warto wprowadzić pomysł w życie? Jakiej informacji szukam? Na przykład: czy jeśli 30% respondentów określi nasz designerski młynek do przypraw jako „4 – dostatecznie skandynawski“ lub wyżej (na pięciostopniowej skali gdzie 1 – masowa produkcja z Azji, 2 – folklor zakopiańskich Krupówek, 3 – zwyczajny produkt ze SPOŁEM, 4 – dostatecznie skandynawski, 5 – przywołuje wizję fiordów i drakkarów) to czy oznacza to, że jesteśmy zadowoleni z efektu, czy wręcz przeciwnie – wprowadzamy dalsze poprawki? Będzie to oczywiście zależeć od przyjętej strategii marketingowej: tego, na ile niszowy produkt planujemy, jaka ma być jego cena itd. 2. Kim jest użytkownik, który powinien testować produkt? Tu znowu w zależności od specyfiki pomysłu, będziemy szukać różnych grup w charakterze testerów. Pozostańmy jednak czujni i nie popadajmy w schematy! Ważną grupą, której opinie wpływają na większość decyzji zakupowych są… dzieci. Co ciekawe, mowa tu nie tylko o wyborze płatków śniadaniowych ale również sprzętu AGD/RTV a nawet kupnie samochodów! (Williams, 1990) Porównania danych na przestrzeni lat pokazują, że wpływ ten wciąż rośnie. Innym dowodem na to, że właściwy tester to prawdziwy skarb, jest historia karteczek samoprzylepnych post-it. Popularne żółte karteczki znajdują się chyba w każdym biurze, a niektórzy podnieśli ich wykorzystanie do rangi sztuki na szybach biurowców 🙂 Jednak przy próbie wprowadzenia postitów na amerykański rynek w latach 80-tych, zainteresowanie konsumentów okazało się zaskakująco niskie. Żeby przeanalizować niespodziewaną sytuację, firma 3M wysłała bloczki karteczek grupie sekretarek, żeby używały ich jak chcą, według własnego pomysłu. Okazało się, że ilość wynalezionych przez testerki zastosowań przerosła wyobrażenia twórców produktu! 3M zaryzykowało i podjęło drugą, tym razem udaną próbę wprowadzenia postitów na rynek. Art Fry oppfant Post-it-lappene og forandret måten vi kommuniserer på. Gul lapp på pannen med lys idé tegnet . Określ więc główne cechy swojego użytkownika: jego wiek, zainteresowania, zajęcia, status majątkowy, miejsce zamieszkania… Jeśli masz pod ręką psychologa albo specjalistę od marketingu, możesz pokusić się o przeprowadzenie dokładniejszej analizy, na przykład przedstawienie wyników w podziale według wybranej zmiennej (może okazać się na przykład, że w grupie testerek – matek małych dzieci, Twój produkt wyżej oceniają matki odważne, akceptujące pozwalanie dziecku na podejmowanie ryzyka, natomiast matki bardziej opiekuńcze i chroniące swoje pociechy wybiorą raczej inne produkty… Jeśli poprzestaniesz na policzeniu średniej, nie zauważysz tej zależności, bo wyniki obu grup zrównoważą się). 3. Jaki jest kontekst Twojego pomysłu? Pomyśl o otoczeniu w jakim będzie dochodziło do interakcji użytkownika z usługą lub produktem. Co będzie się wtedy działo? Kiedy użytkownik będzie używał produktu? O jakiej porze dnia, roku? Określ też 3-4 główne kroki, w jakich będzie przebiegać kontakt użytkownika z produktem. Pomyślmy chociażby o kosmetykach – innych cech oczekujemy od nich rano, kiedy śpieszymy się do pracy, a domownicy nerwowo pukają do drzwi łazienki, a innych wieczorem, kiedy czasu jest więcej, a my jesteśmy bardziej skłonni do relaksowania się wśród olejków eterycznych albo cierpliwego czekania na wchłonięcie się dobroczynnych składników. Warto uwzględnić ten kontekst na etapie prototypowania i testów. 4. Jaki jest plan testów? Pytania pomocnicze: Jak będzie wyglądał prototyp?W jaki sposób pokażesz go użytkownikowi? Co użytkownik będzie musiał z nim zrobić? Pamiętaj o tym, że prototyp nie musi jeszcze być gotowym produktem. Weź materiały, które masz pod ręką i zbuduj z nich prostą makietę, narysuj storyboard albo zaaranżuj układ pomieszczenia. Sam fakt interakcji z przedmiotem (a nie tylko usłyszenie opisu koncepcji) wiąże się z większą umiejętnością wyciągania wniosków i myślenia ukierunkowanego na rozwiązanie problemów u użytkowników (Vallée-Tourangeau i in., 2016), a nam zależy przecież na wysokiej jakości ich uwag i obserwacji!  

Czytaj dalej

[KROK 8] CO ZROBIĆ, BY NIE WEJŚĆ NA MINĘ W PROCESIE WDRAŻANIA POMYSŁU? CZĘŚĆ PIERWSZA.

Po przeprowadzeniu procesu wstępnej oceny pomysłów z wykorzystaniem wybranych kryteriów (patrz krok 7 procesu kreatywnego)#, masz już swoje wybrane rozwiązanie. Ten cudowny pomysł, z którym najchętniej przejdziesz już do etapu planowania i realizacji, bo nie możesz się doczekać pierwszych efektów. Zanim jednak zdecydujesz się podjąć konkretne działania (lub co ważniejsze, zanim zdecydujesz się zainwestować konkretne środki w realizację pomysłu), warto zweryfikować faktyczny potencjał, jaki stoi za realizacją tego pomysłu. Jednym z największych problemów, jakie spotykamy na ścieżce wdrażania innowacji są sytuacje, gdy po rozpoczęciu procesu wdrożenia okazuje się, że naszemu pomysłowi czegoś jeszcze brakuje… Rzeczywistość weryfikuje pewne założenia, które podjęliśmy w procesie tworzenia tego rozwiązania i spotykamy się z nieprzyjemną sytuacją, gdy pod presją czasu trzeba dokonywać szybkich zmian, by utrzymać wartość biznesową pomysłu dla firmy. A można to zrobić w o wiele przyjemniejszy sposób. Dlatego celem głównym kolejnego etapu w procesie kreatywnego rozwiązywania problemów (krok 8 – weryfikacja) jest doprowadzenie do takiej sytuacji, w której mamy konkretne przesłanki biznesowe, pozwalające na podjęcie skalkulowanego ryzyka i wdrożenie pomysłu w życie. Skalkulowane ryzyko brzmi jak korporacyjny tekst wyglądający dobrze na papierze, ale często uczestnikom naszych projektów pojawia się pytanie – co dokładnie powinniśmy zrobić, by nasza decyzja o wdrożeniu pomysłu nie była strzałem w ciemno a faktycznie świadomą decyzją biznesową? Niestety naturą innowacji jest pewien poziom niepewności na każdym etapie jej tworzenia. To, co faktycznie możemy zrobić to minimalizować to ryzyko (podejście logiczne) i modlić się (podejście duchowe) by nasz pomysł faktycznie dostarczył oczekiwane korzyści. Sercowe metody pozostawiamy w gestii indywidualnej, każdy ma swoje własne metody w tym zakresie. Poniżej znajdziesz kilka informacji na temat tego, jak do kwestii weryfikacji potencjału pomysłu podejść od strony umysłu: Przede wszystkim zastanów się, na ile Twój pomysł faktycznie odpowiada na potrzeby użytkowników i osób decyzyjnych. Następnie zderz pomysł z rzeczywistą sytuacją i kontekstem jego wykorzystania sprawdzając, w jakim stopniu Twoje przewidywania (pomysł trafia w oczekiwania użytkowników bo… ) faktycznie odzwierciedla rzeczywistość. Wykonanie tych dwóch kroków pozwoli Ci na zebranie informacji, na podstawie których będziesz w stanie podjąć decyzję w oparciu o to mityczne skalkulowane ryzyko biznesowe ;-). Po polsku: będziesz w stanie odczuć, na ile faktycznie Twój pomysł odniesie założony efekt.

Czytaj dalej

[KROK 6] DOPRECYZUJ KONCEPCJĘ. ZAMIEŃ POMYSŁ NA ROZWIĄZANIE!

Przed przeczytaniem artykułu upewnij się, że zapoznałeś się z krokiem piątym procesu kreatywnego, tak abyś był na bieżąco 🙂. Masz już wybrany pomysł nad którym chcesz pracować, ale nie wiesz co zrobić, by nie stracić na jego oryginalności podczas wdrażania? Z dzisiejszego tekstu dowiesz się na jakie rozwiązanie można przekuć, wspomnianą już wcześniej, inspirację o filmie porno 🙂 Na początek krótkie przypomnienie: na tym etapie pracujemy już tylko z trzema, najlepszymi pomysłami, które otrzymały największą liczbę kropek podczas selekcji pomysłów. Celem tego etapu jest przekucie tych ogólnych idei (a często nawet inspiracji bez wyraźnego kierunku), w możliwie konkretnie rozwiązania. Zastanawiamy się luźno, jak właściwie zrealizować taki pomysł w praktyce, co jest do zrobienia i jaki efekt chcemy osiągnąć. Musimy pamiętać, że po tym kroku wchodzimy w proces oceny pomysłów, więc chcemy doprowadzić do sytuacji, w której jesteśmy w stanie powiedzieć bardzo konkretnie, na czym tak właściwie polega nasz pomysł. Protip 1: pamiętaj, że ludzie oceniając Twój pomysł tak naprawdę oceniają swoje wyobrażenie Twojego pomysłu. To oznacza, że jeśli „nie czują klimatu” Twojego pomysłu to mogą być tego dwie przyczyny: Korzyści dostarczane przez Twój pomysł nie są dla nich wystarczająco dobre. Nie rozumieją wystarczająco dobrze Twojej koncepcji i braki w wiedzy uzupełniają swoimi założeniami (które zwykle działają na Twoją niekorzyść). Strumień świadomości jako narzędzie w przejściu od inspiracji do rozwiązania. Czyli co powstało z filmu porno? Doprecyzowując koncepcję swojego pomysłu zacznij od zastanowienia się nad tym, jak w różnych wersjach może wyglądać realizacja w praktyce. Jeśli zaczynasz od inspiracji typu: „zróbmy film porno, by zaangażować pracowników w proces zdobywania wiedzy o produktach firmy”, to dosłowne zrealizowanie tej idei może przynieść dużo radości na etapie planowania, jednak równie dużo frustracji na etapie wdrożenia i pozyskiwania akceptacji kluczowych osób ☺ Zastanówmy się więc chwilę nad naszą inspiracją (wybraną jako top 3 na etapie selekcji pomysłów) i spróbujmy wydobyć z niej to, co najlepsze. Poniżej jest kilka luźnych wniosków i pomysłów, które pojawiły się przy rozważaniu tej, bardzo niepoprawnej, idei: co takiego jest w tym pomyśle, co zwraca naszą uwagę? To przede wszystkim nasza seksualność – w końcu każdego z nas to, mniej lub bardziej, interesuje. Seksualność jest wykorzystywana w reklamach. To oznacza, że jakoś da się to wykorzystać w kontekście biznesowym. Może nagramy jakiś film pseudo-erotyczny, który będzie się skupiał wokół humorystycznego podejścia do tematu? Seksualność wiąże się jeszcze z tematem potencji i antykoncepcji. Może zrobimy jakieś komiksy, które będą przedstawiały sytuacje z naszego życia (wiedza produktowa) w kontekście dwuznacznych spotkań? Randki! Mamy teraz tylu singli wśród naszych pracowników – może zrobimy jakiś dobry poradnik z naszymi produktami? Poradnik tak! Kamasutra! Może zrobimy taką naszą firmową Kamasutrę? Świetny pomysł! Widziałam ostatnio coś w tym klimacie. To była Kamasutra po śląsku. To jest ten kierunek! Kamasutra po śląsku – pomysł qdizajn.pl na promocję języka śląskiego. Widzisz tutaj transkrypcję strumienia świadomości grupy, który pojawił się w trakcie pracy nad tą, konkretną inspiracją. Pomaga on przekuć ją w konkretne rozwiązanie. Ponieważ w tym kroku zastanawiamy się przede wszystkim jak przekuć tą, szaloną, ideę coś, co może mieć dla nas wartość, traktujemy inspirację jako punkt wyjścia i zbieramy luźne koncepcje na realizację. Kręcimy się wokół niej w poszukiwaniu momentu, w którym trafiamy na punkt „mamy to!”. Jak dojdziemy do tego momentu, gdzie pojawia się szansa na zachowanie nuty oryginalności pomysłu i jednocześnie na prawdopodobną realizację pomysłu w rzeczywistości, to jesteśmy już w domu. Potem zostanie nam już doprecyzowanie szczegółów. Gdy załapiesz kierunek pozostają WAŻNE detale Jak już masz zarys tego, jak ma wyglądać Twoje rozwiązanie to pozostaje zastanowić się nad kluczowymi obszarami, takimi jak: Jak konkretnie będzie wyglądała realizacja pomysłu? Przygotujemy naszą firmową kamasutrę, która będzie zawierała informacje o produktach i rekomendacjach, które można wykorzystać w rozmowie z klientem. Podstawą do tego tekstu będzie nasz obecny podręcznik dla nowych pracowników, który opracujemy pod potrzeby koncepcji kamasutry. Dopasujemy nasze produkty do różnych typów dań i nazwiemy je pozycjami z kamasutry. Trzeba będzie do tego zrobić odpowiedni copywriting – tekst z drugim dnem, by podczas czytania pojawiał się na twarzy lekki uśmiech lub rumieniec. W takiej formie to będzie lepiej zapamiętane. Może zrobimy do tego jakieś quasi-erotyczne obrazki takich par spożywczych? Będą fajną wizualizacją. Kto jest odpowiedzialny: Koordynowaniem projektu zajmie się Asia. Prace graficzne i prace z tekstem zlecimy na zewnątrz – współpracującej z nami agencji kreatywnej. Zamówienie wydruku będzie po naszej stronie. Po naszej stronie będzie przygotowanie koncepcji jak połączyć nasze produkty z wybranymi artykułami spożywczymi, by wpasować się w klimat. To będzie trochę pracy dla działu sprzedaży. Jaki jest zakres czasowy: Przygotowanie prototypu (dla 5 naszych produktów) razem z pracą graficzna i opracowaniem tekstu to 2 tygodnie czasu. Testowanie prototypu to kolejne dwa tygodnie. Jak będzie zielone światło to finalna wersja powstanie w ciągu 6 -8 tygodni, zakładając już kluczowe akceptacje. Potem jeszcze 2-3 tygodnie czasu na wydruk. Jakie są korzyści z realizacji pomysłu: Humorystyczne podejście do tematu wraz z wykorzystaniem obrazów i rysunków zwiększy poziom zapamiętywania rekomendacji produktowych. Wzrost motywacji nowych pracowników do zapoznania się z materiałami produktowymi, które muszą poznać w krótkim okresie czasu. Dzielenie się wewnętrznie know-how (dział sprzedaży będzie opracowywał przykłady do naszej Kamasutry). Zainteresowanie obecnych pracowników oryginalną pozycją książkową firmy, dzięki czemu powtórzą sobie kluczowe materiały związane z naszą ofertą produktową. I w dokładnie taki sam sposób opracowujesz każdy z pozostałych pomysłów, które zostały wybrane na etapie selekcji. Dopiero teraz, kiedy już wybrane pomysły są doprecyzowane, możemy przejść do oceny pomysłów. Protip 2: podczas całej pracy na tym etapie warto mieć z tyłu głowy pytanie: jak zachowamy nutkę oryginalności naszej inspiracji? Niestety często zdarza się, że po etapie nieskrępowanego generowania pomysłów i szybkiej selekcji kusi nas, by w końcu OCENIĆ pomysł, co zwykle kończy się sprowadzeniem go do sztampowego rozwiązania ☹    

Czytaj dalej

Jeszcze więcej konkretnej wiedzy za darmo – wpadnij na nasz webinar!

Wybierz tematy naszych spotkań, które są dla Ciebie interesujące i zapisz się na wybrane wydarzenia.

 

Pssst… możesz zaprosić też swoich znajomych!

Sprawdź plan webinarów na ten rok

Dekoracja
Dekoracja newsletter