[KROK 6] DOPRECYZUJ KONCEPCJĘ. ZAMIEŃ POMYSŁ NA ROZWIĄZANIE!

Czas czytania: 9min.

Przed przeczytaniem artykułu upewnij się, że zapoznałeś się z krokiem piątym procesu kreatywnego, tak abyś był na bieżąco 🙂.

Masz już wybrany pomysł nad którym chcesz pracować, ale nie wiesz co zrobić, by nie stracić na jego oryginalności podczas wdrażania? Z dzisiejszego tekstu dowiesz się na jakie rozwiązanie można przekuć, wspomnianą już wcześniej, inspirację o filmie porno 🙂

Na początek krótkie przypomnienie: na tym etapie pracujemy już tylko z trzema, najlepszymi pomysłami, które otrzymały największą liczbę kropek podczas selekcji pomysłów. Celem tego etapu jest przekucie tych ogólnych idei (a często nawet inspiracji bez wyraźnego kierunku), w możliwie konkretnie rozwiązania. Zastanawiamy się luźno, jak właściwie zrealizować taki pomysł w praktyce, co jest do zrobienia i jaki efekt chcemy osiągnąć. Musimy pamiętać, że po tym kroku wchodzimy w proces oceny pomysłów, więc chcemy doprowadzić do sytuacji, w której jesteśmy w stanie powiedzieć bardzo konkretnie, na czym tak właściwie polega nasz pomysł.

Protip 1: pamiętaj, że ludzie oceniając Twój pomysł tak naprawdę oceniają swoje wyobrażenie Twojego pomysłu. To oznacza, że jeśli „nie czują klimatu” Twojego pomysłu to mogą być tego dwie przyczyny:

  • Korzyści dostarczane przez Twój pomysł nie są dla nich wystarczająco dobre.
  • Nie rozumieją wystarczająco dobrze Twojej koncepcji i braki w wiedzy uzupełniają swoimi założeniami (które zwykle działają na Twoją niekorzyść).

Strumień świadomości jako narzędzie w przejściu od inspiracji do rozwiązania. Czyli co powstało z filmu porno?

Doprecyzowując koncepcję swojego pomysłu zacznij od zastanowienia się nad tym, jak w różnych wersjach może wyglądać realizacja w praktyce. Jeśli zaczynasz od inspiracji typu: „zróbmy film porno, by zaangażować pracowników w proces zdobywania wiedzy o produktach firmy”, to dosłowne zrealizowanie tej idei może przynieść dużo radości na etapie planowania, jednak równie dużo frustracji na etapie wdrożenia i pozyskiwania akceptacji kluczowych osób ☺

Zastanówmy się więc chwilę nad naszą inspiracją (wybraną jako top 3 na etapie selekcji pomysłów) i spróbujmy wydobyć z niej to, co najlepsze. Poniżej jest kilka luźnych wniosków i pomysłów, które pojawiły się przy rozważaniu tej, bardzo niepoprawnej, idei: co takiego jest w tym pomyśle, co zwraca naszą uwagę?

  • To przede wszystkim nasza seksualność – w końcu każdego z nas to, mniej lub bardziej, interesuje.
  • Seksualność jest wykorzystywana w reklamach. To oznacza, że jakoś da się to wykorzystać w kontekście biznesowym.
  • Może nagramy jakiś film pseudo-erotyczny, który będzie się skupiał wokół humorystycznego podejścia do tematu?
  • Seksualność wiąże się jeszcze z tematem potencji i antykoncepcji.
  • Może zrobimy jakieś komiksy, które będą przedstawiały sytuacje z naszego życia (wiedza produktowa) w kontekście dwuznacznych spotkań?
  • Randki! Mamy teraz tylu singli wśród naszych pracowników – może zrobimy jakiś dobry poradnik z naszymi produktami?
  • Poradnik tak! Kamasutra! Może zrobimy taką naszą firmową Kamasutrę?
  • Świetny pomysł! Widziałam ostatnio coś w tym klimacie. To była Kamasutra po śląsku. To jest ten kierunek!

Kamasutra po śląsku – pomysł qdizajn.pl na promocję języka śląskiego.

Widzisz tutaj transkrypcję strumienia świadomości grupy, który pojawił się w trakcie pracy nad tą, konkretną inspiracją. Pomaga on przekuć ją w konkretne rozwiązanie. Ponieważ w tym kroku zastanawiamy się przede wszystkim jak przekuć tą, szaloną, ideę coś, co może mieć dla nas wartość, traktujemy inspirację jako punkt wyjścia i zbieramy luźne koncepcje na realizację. Kręcimy się wokół niej w poszukiwaniu momentu, w którym trafiamy na punkt „mamy to!”. Jak dojdziemy do tego momentu, gdzie pojawia się szansa na zachowanie nuty oryginalności pomysłu i jednocześnie na prawdopodobną realizację pomysłu w rzeczywistości, to jesteśmy już w domu. Potem zostanie nam już doprecyzowanie szczegółów.

Gdy załapiesz kierunek pozostają WAŻNE detale
Jak już masz zarys tego, jak ma wyglądać Twoje rozwiązanie to pozostaje zastanowić się nad kluczowymi obszarami, takimi jak:

Jak konkretnie będzie wyglądała realizacja pomysłu?
Przygotujemy naszą firmową kamasutrę, która będzie zawierała informacje o produktach i rekomendacjach, które można wykorzystać w rozmowie z klientem. Podstawą do tego tekstu będzie nasz obecny podręcznik dla nowych pracowników, który opracujemy pod potrzeby koncepcji kamasutry. Dopasujemy nasze produkty do różnych typów dań i nazwiemy je pozycjami z kamasutry. Trzeba będzie do tego zrobić odpowiedni copywriting – tekst z drugim dnem, by podczas czytania pojawiał się na twarzy lekki uśmiech lub rumieniec. W takiej formie to będzie lepiej zapamiętane. Może zrobimy do tego jakieś quasi-erotyczne obrazki takich par spożywczych? Będą fajną wizualizacją.

Kto jest odpowiedzialny:
Koordynowaniem projektu zajmie się Asia. Prace graficzne i prace z tekstem zlecimy na zewnątrz – współpracującej z nami agencji kreatywnej. Zamówienie wydruku będzie po naszej stronie. Po naszej stronie będzie przygotowanie koncepcji jak połączyć nasze produkty z wybranymi artykułami spożywczymi, by wpasować się w klimat. To będzie trochę pracy dla działu sprzedaży.

Jaki jest zakres czasowy:
Przygotowanie prototypu (dla 5 naszych produktów) razem z pracą graficzna i opracowaniem tekstu to 2 tygodnie czasu. Testowanie prototypu to kolejne dwa tygodnie. Jak będzie zielone światło to finalna wersja powstanie w ciągu 6 -8 tygodni, zakładając już kluczowe akceptacje. Potem jeszcze 2-3 tygodnie czasu na wydruk.

Jakie są korzyści z realizacji pomysłu:

  • Humorystyczne podejście do tematu wraz z wykorzystaniem obrazów i rysunków zwiększy poziom zapamiętywania rekomendacji produktowych.
  • Wzrost motywacji nowych pracowników do zapoznania się z materiałami produktowymi, które muszą poznać w krótkim okresie czasu.
  • Dzielenie się wewnętrznie know-how (dział sprzedaży będzie opracowywał przykłady do naszej Kamasutry).
  • Zainteresowanie obecnych pracowników oryginalną pozycją książkową firmy, dzięki czemu powtórzą sobie kluczowe materiały związane z naszą ofertą produktową.

I w dokładnie taki sam sposób opracowujesz każdy z pozostałych pomysłów, które zostały wybrane na etapie selekcji. Dopiero teraz, kiedy już wybrane pomysły są doprecyzowane, możemy przejść do oceny pomysłów.

Protip 2: podczas całej pracy na tym etapie warto mieć z tyłu głowy pytanie: jak zachowamy nutkę oryginalności naszej inspiracji? Niestety często zdarza się, że po etapie nieskrępowanego generowania pomysłów i szybkiej selekcji kusi nas, by w końcu OCENIĆ pomysł, co zwykle kończy się sprowadzeniem go do sztampowego rozwiązania ☹

 

 

I w dokładnie taki sam sposób opracowujesz każdy z pozostałych pomysłów, które zostały wybrane na etapie selekcji. Dopiero teraz, kiedy już wybrane pomysły są doprecyzowane, możemy przejść do oceny pomysłów. Protip 2: podczas całej pracy na tym etapie warto mieć z tyłu głowy pytanie: jak zachowamy nutkę oryginalności naszej inspiracji? Niestety często zdarza się, że po etapie nieskrępowanego generowania pomysłów i szybkiej selekcji kusi nas, by w końcu OCENIĆ pomysł, co zwykle kończy się sprowadzeniem go do sztampowego rozwiązania ☹

Nareszcie! Teraz będzie można oceniać pomysły! Ucieszy się pewnie nie jeden krytyk wewnętrzny… Powstrzymaj jednak galop wyobraźni krytyka, bo na tym etapie ocena jest pobieżna i ma na celu weryfikację spełnienia wybranych kryteriów a nie szukanie dziury w całym. Na tym etapie każdy pomysł oceniasz patrząc przez pryzmat trzech, wybranych przez siebie kryteriów. Poziom spełnienia każdego kryterium oceniasz na skali od 1 do 5. Ten pomysł, który sumarycznie (z trzech kryteriów) otrzymuje najwyższą notę wygrywa i przechodzi do kolejnego kroku w procesie.

My zwykle bierzemy pod uwagę następujące kryteria oceny pomysłów:

  • Oryginalność – rozumiana jako poziom nowatorskości pomysłu w naszym środowisku, w którym się obracamy – w odniesieniu do firmy, branży lub globalnie (1 – mało oryginalny pomysł; 5 = bardzo oryginalny pomysł).
  • Jakość – rozumiana jako poziom efektywności w zrealizowaniu założonego celu lub potencjał na rozwiązania zidentyfikowanego problemu.
  • Motywacja – na ile my, jako osoby mające prowadzić ten projekt, mamy ochotę taki pomysł realizować. Bez motywacji nie będzie efektów

I tak oto otrzymujemy top 3 pomysły (ułożone w kolejności od najlepszego), z których sugeruję wybrać maksymalnie dwa do kolejnego etapu. Obróbka więcej niż dwóch pomysłów w tym samym czasie wymaga czasu, więc jeśli pracujesz w pojedynkę lub w małym zespole (2-3 osoby), sugeruję dwa razy zweryfikować kalendarz zanim zdecydujesz się prototypować więcej rozwiązań ☺

Czy to już teraz będzie to genialne, innowacyjne rozwiązanie, które załatwi nam całą sytuację?
Szczerze? Pewnie nie. To będzie pierwszy prototyp, który przetestujesz z użytkownikami i zbierzesz całą masę informacji – co im się podoba, co do nich trafia a co można zrobić lepiej. A potem spędzisz trochę czasu nad wymyślaniem i wdrażaniem kolejnych wersji. Ale to nie jest ważne, bo będziesz już na etapie szlifowania koncepcji i sami użytkownicy podpowiedzą Ci (lub zainspirują Cię) jak ulepszyć Twój koncept.

Pamiętaj! W procesie doprecyzowania koncepcji najważniejsze jest:

1. Traktowanie inspiracji jako punt wyjścia i zbieranie luźnych koncepcji na realizację.
2. Zastanowienie się nad kluczowymi obszarami: jak konkretnie zrealizujecie pomysł, kto będzie odpowiedzialny, jaki będzie zakres czasowy oraz korzyści.
3. Zweryfikowanie czy pomysły spełnienia wybrane kryteria (tj. Oryginalność, jakość, motywacja)”.

Już za tydzień KROK 7 Procesu Kreatywnego!# Jeśli dopiero zaczynasz polecamy KROK 1#